Step by step, day by day.
Krok na matę, krokiem w kierunku zdrowia.
Czym jest zdrowie? Według definicji WHO – World Health Organization, zdrowie to stan
pełnego fizycznego, umysłowego, społecznego dobrostanu, sprawność do prowadzenia produktywnego
życia społecznego i ekonomicznego oraz duchowego.
Warto więc zadać pytanie. Czy istnieje metoda, dzięki której będziemy mogli pielęgnować
całokształt naszego zdrowia? Podejść do niego w sposób holistyczny, a nie skupiać się tylko na jednym
z jego aspektów?
Metoda ta jest nam znana od kilku tysięcy lat, od czasów pierwszych Jogin i Joginów
zamieszkujących tereny doliny Indusu.
Joga, czyli element filozofii indyjskiej, zajmujący się zależnościami między ciałem i umysłem.
Jak z medycznego punktu widzenia, praktyka jogi wpływa na człowieka i jego dobrostan?
Przykładem korzystnego działania praktyki na funkcjonowanie organizmu, jest zwiększenie
stymulacji układu przywspółczulnego. Układ przywspółczulny, wchodzi w skład autonomicznego
układu nerwowego, którego działanie jest niezależne od naszej woli. Jest on odpowiedzialny między
innymi za wyciszenie organizmu, zwolnienie czynności serca, rozszerzenie naczyń krwionośnych,
wzmożenie perystaltyki przewodu pokarmowego. Dzięki pobudzeniu przywspółczulnemu zachodzi
między innymi proces trawienia oraz wydzielania części hormonów. W dużym skrócie organizm
wchodzi w stan relaksu, odwrotnie niż ma to miejsce w działaniu układu współczulnego,
odpowiedzialnego za gotowość do „walcz lub uciekaj”.
Joga może być doskonałym narzędziem wspomagającym leczenie pacjentów zmagających się z
chorobami układu sercowo naczyniowego np. nadciśnieniem tętniczym. Wykazano, że regularna
praktyka jest w stanie obniżyć wartości ciśnienia SBP- skurczowego i DBP- rozkurczowego. Możemy
uzyskać lepszą kontrolę ciśnienia w ciągu dnia. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko powikłań
nadciśnienia tętniczego, takich jak: udary, nefropatia nadciśnieniowa (uszkodzenie nerek w wyniku
długiego działania wysokiego ciśnienia krwi tętniczej), a nawet zawał serca i ryzyko zgonu! Ze względu
na charakter ćwiczeń jakie są wskazane wśród tej grupy pacjentów, joga jest doskonałym sposobem na
zwiększenie aktywności fizycznej w ciągu dnia.
Poprzez pozytywny wpływ na wydzielanie insuliny, czyli hormonu pochodzącego z komórek
gruczołowych trzustki, poprawiamy wartości glikemii, czyli poziomu glukozy we krwi. Jej stężenie
obniża się, a co za tym idzie? Chronimy nasz organizm przed rozwojem cukrzycy oraz jej
długofalowych następstw- neuropatii cukrzycowej (uszkodzenie nerwów prowadzące np. do zaburzeń
czucia), retinopatii cukrzycowej (uszkodzenie naczyń krwionośnych w siatkówce oka, prowadzące do
utraty wzroku), niewydolności nerek, rozwoju miażdżycy.
Powstało wiele badań dotyczących wpływu jogi na przebieg depresji i zaburzeń lękowych.
Wykazano w nich jednogłośnie, że wśród pacjentów zmagających się z tymi jednostkami
chorobowymi, nastąpiła poprawa samopoczucia, zwiększyła się stabilność choroby i dobrostan
pacjentów. Joga jest zalecaną metodą terapii wspomagającej leczenie pacjentów onkologicznych,
właśnie ze względu na poprawę samopoczucia i dodatkową poprawę sprawności fizycznej podczas
terapii onkologicznej.
Czy joga jest dobra dla wszystkich?
Ze względu na złożoność i bogactwo form jogi, moim zdaniem tak. Prócz tego, że zwiększa się
aktywność fizyczna oraz korzyści z niej idące, zauważono również wpływ na zmianę nawyków
żywieniowych i ogólnie pojętą higienę życia.
Należy jednak pamiętać, że nie możemy traktować jogi jako jedynego złotego standardu w
leczeniu, podchodzenia do niej bezkrytycznie i bezrefleksyjnie. Joga jest wspaniałą metodą która może
dać nam wiele możliwości w walce o zdrowie. Należy jednak pamietać o drugiej stronie medalu i
zagrożeniach jakie mogą wynikać z nieodpowiedniej praktyki asan, które związane są np. z
obciążeniami w stawach (nadgarstkowych, stawach kręgosłupa lub stawach biodrowych itp.) Ważnym
jest, aby stopień trudności praktyki dobrać do możliwości jakie zapewnia nam nasz organizm. W
momencie odczuwania bólu, należy przerwać daną pozycję. Ból stanowi informację o przeciążeniu,
nieprawidłowym funkcjonowaniu danej struktury w ciele. Może wynikać z wad, o których nie
mieliśmy wcześniej pojęcia, a które mogą wymagać dalszej diagnostyki przez lekarzy i fizjoterapeutów.
Mam nadzieję, że zauważalny dziś wzrost popularności jogi w Polsce, przyniesie nam nowe
rozwiązania w profilaktyce i leczeniu pacjentów. Liczę, że zalecanie jogi, stanie się rutyną w codziennej
praktyce medycznej, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Joga nie będzie już tylko egzotyczną formą
spędzania czasu, a zdrowym codziennym nawykiem, który sprawi że osiągniemy harmonię i pełnię
zdrowia.
Tak więc, jeśli chcesz osiągnąć zdrowie, zrób pierwszy krok i stań na macie.
Namaste

O autorze:

Bartłomiej Zuszek
Student VI roku kierunku lekarskiego,
Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Cześć! Mam na imię Bartłomiej i cieszę się że możemy się poznać.
Kim jestem? Obecnie, studiuję medycynę na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi. Wybrałem tę drogę, ponieważ praca z drugim człowiekiem przynosi mi uczucie spełnienia.
Od niedawna stawiam swoje pierwsze kroki w jodze. Gdy po raz pierwszy poczułem matę pod stopami, wiedziałem, że to jest to. Znalazłem coś prawdziwego w swoim życiu, co daje mi nieskończoną możliwość rozwoju i nauki.
Moim planem na przyszłość jest powiązanie medycyny i jogi w profilaktyce i leczeniu pacjentów.
4 odpowiedzi
Czytając miałam wrażenie że to sama napisałam, jestem pielęgniarką i widzę że u moich pacjentów joga byłaby bezcennym elementem terapii, odpowiednio dopasowana z korzyścią dla każdego. życzę Panu spełnienia i owocnej praktyki. Powodzenia
Mnie joga uratowała od depresji. Gdy było ze mną naprawdę źle, zaczęłam ćwiczyć i… ćwiczę do dziś 🙂
Pięknie napisane! Oby każdy dostrzegł zalety jogi i wprowadził ja w życie chociaż kilka razy w miesiącu ????????
Zdecydowanie jest to krok to zmniejszenia stresu i zdrowia psychinczego